Po pojedynku Punk powiedział Joe Roganowi: "W życiu idziesz na całość, albo wracasz do domu. Lubię podejmować wyzwania. To była ciężka góra do zdobycia, nie udało mi się wejść na szczyt, ale to nie znaczy, że się poddam. To nie znaczy, że to koniec. Dziękuje za wsparcie od wszystkich, oczywiście Mickey jest świetnym fighterem. Wrócę, wierzcie w to czy nie - nigdy w życiu się tak dobrze nie bawiłem. Druga najlepsza noc mojego życia, pierwsza była gdy poślubiłem swoją żonę. Wiem, że jest wiele ludzi którzy wątpią, ale posłuchajcie - życie polega na upadaniu i podnoszeniu się. Nie ma znaczenia ile razy się upadło, chodzi o podnoszenie się. Jeśli jest ktoś komu rodzice, trener czy nauczyciel mówią, że nie powinien czegoś robić, nie wierzą w niego. Nie słuchajcie ich, wierzcie w siebie. Czasami wynik nie jest taki jaki oczekujemy, ale prawdziwą porażką w życiu jest nie spróbować. Wiem, że to brzmi trochę dziwnie i jak prawienie morałów od gościa, który właśnie dostał lanie, ale pieprzyć to. Dziękuje Cleveland."
0 komentarzy:
Prześlij komentarz